czwartek, 12 grudnia 2013

słowne potyczki z czasem

Po kolejnej wiązance DzikiegoTygrysaZAfryki za kierownicą.
SamiczkaDzikaTygrysiczka: jeeeju, ale ty to jesteś człowiek skurwiel!
DTZA: Niekiedy.
SDT: kiedy nie?

:)

pudelek.pl

Stoimy na podporządkowanej, naprzeciwko bloku.
SamiczkaDzikaTygrysiczka: patrz, ktoś tam stoi na balkonie. Brrr...
DzikiTygrysZAfryki: to paparazzi. Zobaczysz jutro te tytuły w tabloidach. Co robiła gwiazda nazwa_firmy_w_której_pracuje_SDT wieczorem w aucie z tym przystojniakiem w czarnym płaszczu?!

:)

jedna książka w cenie dwóch

Udało nam się uzbierać 6 naklejek, żeby odebrać książkę kucharską Lidla. Jak podczas zakupów przeliczyliśmy, że zawartość wózka pozwoli nam zaliczyć ostatnią, kolejną naklejkę, zaczęlismy rozmawiać czy chcemy wybrać książkę Pascala czy Okrasy.
DzikiTygrysZAfryki: nie, weźmy Okrasę. Ten Pascal to wydziwia, takie skomplikowane przepisy ma.
Ok, doszliśmy do konsensusu - bierzemy Okrasę.
Idziemy do kasy, dajemy kartę z naklejkami, pani przy kasie od razu wydała nam z Okrasą. Idziemy do auta, ja od razu wypakowałam z folii. Otwieram, przeglądam.
SamiczkaDzikaTygrysiczka: ej, patrz! Od tego momentu źle wydrukowali.
DTZA: nie... A no faktycznie!

PS. Okazało się, że z jednej strony jest część Pascala, a z drugiej Okrasy..

:)