Rozmowa przez drzwi.
SamiczkaDzikaTygrysiczka: czyż nie?
DzikiTygrysZAfryki: no przecież słyszę cię!
SDT: ale ja powiedziałam "czyż nie", a nie "słyszysz mnie".
DTZA: aaa, bo ja usłyszałem "słyszysz mnie".
Tośmy sobie pogadali. Jeśli przyjąć stwierdzenie z tytułu za obowiązującą prawidłowość, nasz związek odniósł dzisiaj sromotną porażkę.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz