Podczas sprzątania biurka przez całkowity przypadek wraz z klamotami SamiczkiDzikiejTygrysiczki do robienia makijażu w jej specjalnym koszyczku umieściłem również zwykły czarny marker (wyglądał prawie identycznie!). SDT podczas wykonywania makijażu znalazła ów przedmiot i karcącym wzrokiem spojrzała na mnie, pokazując go.
Gdyby mogła zabijać wzrokiem, już byłbym martwy.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz