sobota, 25 stycznia 2014

fascynująca matematyka

DzikiTygrysZAfryki opowiada historię swojego kolegi, który ma w zwyczaju "płynięcie" z wątkiem i znaczne podkręcanie rzeczywistości. Tym razem rzecz dotyczyła czterech samochodów jego nowej dziewczyny. W rodzinie czteroosobowej, w której dziewczyna nie ma jeszcze prawa jazdy z racji wieku, babcia podchodzi pod 80, a mama w ogóle nie ma uprawnień do kierowania pojazdami.

SamiczkaDzikaTygrysiczka: ale faza. A zobacz jakby to było, jakby mieli siedem samochodów, ale czad, w każdy dzień tygodnia innym samochodem. A już w ogóle jakby było, jakby każdy miał PO SIEDEM samochodów. I patrz, tak by się wymieniali, że jakby był luty w roku nie-przestępnym toooo... tak by się wymieniali, że każde z nich jeździłoby w inne miejsca innym samochodem w każdym dniu miesiąca. Czaisz? 7 razy 4 to 28! Jaaaa...

:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz